Ostatnie lata obfitują w różnorakie proroctwa. A to w 2000 roku miały stanąć wszystkie komputery, niezdolne wskoczyć w nowe tysiąclecie, potem w 2012 wszyscy dowiedzieliśmy się, że Majowie dawno wyliczyli na ten rok koniec życia na Ziemi, a kiedy obliczenia te okazały się nietrafione, powiedziano nam, że kalendarz Majów był w stosunku do naszego przesunięty o 5 lat itd. Katastroficzne przepowiednie dla Ziemi i ludzkości przesuwają się w czasie głosami coraz to nowych proroków. Skołowani Ziemianie, wytrenowani już przez religię i wszelkie autorytety centralne w poczuciu strachu, karności i grzechu, zaczynają jednak przejawiać przesyt dawnymi metodami. Jedni nazywają to przebudzeniem ludzkości, drudzy zwycięstwem Białych Kapeluszy, jednak wszystkie te zjawiska jakoś tak dziwnie istnieją gdzieś poza naszą ulicą, bo na naszej ulicy zmiany zachodzą jednak bardziej realnie i po staremu, nieprawdaż? Wielu z nas doświadcza jednak przeżyć, które dowodzą nam, że nie samą materią człowiek żyje, a kto pamięta swoje dziecięce lata albo z dziećmi ma do czynienia ma szczególną świadomość związków ciała z innymi wymiarami. Pytania te i obserwacje doprowadziły czterech Ziemian – Ulę, Julitę i dwóch Piotrów – do jednego całkiem materialnego stołu, przy którym rozgorzały rozmowy o zaświatach, ale nie tylko. Dostępne nam dziś technologie i wiedza pozwalają nowym okiem spojrzeć na, być może, bajkę o lądowaniu na Księżycu. Otwierają nam też nowe możliwości interpretacji starych mitów i legend na Ziemi, które być może precyzyjniej świadczą o początkach ludzkości na Ziemi i naszych kontaktach z boskimi przybyszami niż antropologiczne teorie spod szkiełka mikroskopu. A jednocześnie pęd człowieka ku jakiejś formie religii nie ustaje – niby odrzucamy stare struktury, ale tylko po to, by zastąpić je nowymi. A czy na pewno nowymi? Piotr z SWM zaprasza Was na tę wędrówkę po Ziemi, Księżycu i również pomiędzy słowami.
Ania
_______________
Komentarze
Prześlij komentarz
Strefa Wymiany Myśli